reklama
kategoria: Region
13 grudzień 2019

Świąteczne wizyty u najstarszych mieszkańców regionu i medale dla pięcu stulatek z Torunia, Inowrocławia, Grudziądza i Elgiszewa

zdjęcie: Świąteczne wizyty u najstarszych mieszkańców regionu i medale dla pięcu stulatek z Torunia, Inowrocławia, Grudziądza i Elgiszewa / pixabay/3667032
Pamiętamy o stuletnich i starszych mieszkańcach województwa, zapraszając ich do uczestnictwa w życiu naszego regionu. Odwiedzamy seniorów ich domach i zachęcamy do obecności podczas ważnych dla nas wydarzeń. Wszystkim uhonorowanym marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis składamy przedświąteczne wizyty i wręczamy upominki.
REKLAMA
- Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis – mówi marszałek Piotr Całbecki.

Wszystkim najstarszym mieszkańcom regionu przekazujemy świąteczne upominki od marszałka Piotra Calbeckiego. W naszą akcję włączyli się wicemarszałkowie Zbigniew Ostrowski i Zbigniew Sosnowski, przewodnicząca sejmiku Elżbieta Piniewska oraz członkowie zarządu województwa Aneta Jędrzejewska i Sławomir Kopyść, którzy odwiedzają nestorów w ich domach. Pięciu paniom złożymy wizytę po raz pierwszy.

Wicemarszałek Zbigniew Sosnowski wręczy Medale Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis stupięcioletniej Eleonorze Wawrzyniak z Torunia i stuletniej Zofii Dybowskiej-Moroz (18 grudnia) oraz stuletniej Gertrudzie Chojnowskiej z Grudziądza i stuletniej Jadwidze Górnej z Elgiszewa w powiecie golubsko-dobrzyńskim (20 grudnia).

Z rąk przewodniczącej sejmiku Elżbiety Piniewskiej medal odbierze stuletnia Stefania Dąbrowska z Inowrocławia (22 grudnia).

Ubiegłoroczną, setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości uczciliśmy  w sposób szczególny – uhonorowaliśmy osoby, które swoją pamięcią sięgają do początków odrodzonej ojczyzny. Dotarliśmy do mieszkańców regionu urodzonych w 1918 roku i wcześniej, świadków historii ostatniego stulecia. Każdemu wręczyliśmy okolicznościowy medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. W tym roku kontynuowaliśmy akcję, dzięki czemu medale otrzymało już sto sześć osób.

Każda z uhonorowanych osób niesie ze sobą wyjątkową historię. Wiele z nich prowadziło gospodarstwa rolne, zajmowało się domem i wychowywaniem kolejnych pokoleń. Wśród stulatków są także bohaterowie II wojny światowej, którzy walczyli w powstaniu warszawskim i na innych frontach Europy, odznaczani za męstwo i honor. Wysłuchaliśmy od nich historii o dziejach krawiectwa, cukiernictwa, fryzjerstwa, pielęgniarstwa, szkolnictwa, księgowości i handlu na terenach naszego regionu. Biogramy wszystkich uhonorowanych znajdują się na stronie kujawsko-pomorskie.pl w zakładce ”Rówieśnicy Niepodległej”.

Pierwsze spotkania przerodziły się w dalsze znajomości. Z panią Aurelią Liwińską spotkaliśmy się już kilkukrotnie, towarzyszyła nam przy odsłonięciu instalacji zawierającej kartki ze złożonymi pod deklaracją na stulecie odzyskania niepodległości podpisami mieszkańców regionu, jest też specjalnym uczestnikiem jednego z lotów reaktywowanego połączenia Bydgoszcz-Warszawa-Bydgoszcz (więcej). Marszałek Piotr Całbecki był gościem 107. i 108. urodzin mieszkającej w Chełmnie pani Elżbiety Rogali (więcej), ostatnio ponownie podejmowaliśmy przedwojennego ułana, pana Maksymiliana Kasprzaka (więcej).

W 2020 roku również będziemy wręczać każdej osobie, która ukończy setny rok życia, imienny medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. W związku z tym zapraszamy  do kontaktu rodziny osób z województwa kujawsko-pomorskiego, które skończą sto lat, a także osób, powyżej setnego roku życia, którym do tej pory nie wręczyliśmy medalu. Prosimy o kontakt pod numerem telefonu 56 62 18 344.

Zapraszamy do zapoznania się z zakładką świąteczną „Nasze Święta”.

Stefania Dąbrowska, córka Agnieszki i Andrzeja Kazimierczaków, urodziła się 20 sierpnia 1919 roku w Jaksicach (powiat inowrocławski). Tam wychowywała się i pobierała naukę. Matka Pani Stefanii zajmowała się domem i opieką nad licznym potomstwem. Ojciec pracował u właściciela ziemskiego. Po latach majątek przeszedł na rodzinę Kazimierczaków. Gospodarstwo nastawione było na uprawę ziemi.

Pani Stefania wyszła za Mariana Dąbrowskiego. Para doczekała się siedmiorga dzieci: Włodzimierza, Stefana, Alojzego, Genowefy, Zenona, Benona i Aliny. Rodzina utrzymywała się z pracy na gospodarstwie. Pan Marian zmarł wcześnie (Pani Stefania od 49 lat jest wdową), a obowiązek wychowywania dzieci spadł na matkę. Razem z potomstwem przeprowadziła się do pobliskiej miejscowości Węgierce.

Pani Stefania całe życie poświęciła na pielęgnowanie domowego ogniska, starała się, by rodzinie niczego nie brakowało. Miała wyjątkowe zdolności kucharskie, smacznie gotowała i piekła pyszne ciasta. Lubiła robótki ręczne i prace manualne.

Po przejściu na emeryturę zamieszkała w Gniewkowie, u najmłodszej córki Aliny.
Od zawsze była bardzo religijna, każdy dzień rozpoczynała modlitwą i uczestnictwem we mszy świętej. Do dziś codziennie odmawia różaniec.

Pani Stefania doczekała się 15 wnucząt, 26 prawnucząt, 15 praprawnucząt, a niedawno została prapraprababcią.


Jadwiga Górna, córka Marianny i Józefa Pawlikowskich, urodziła się 15 października 1919 roku w Elgiszewie (powiat golubsko-dobrzyński). Miała dwoje rodzeństwa – brata i starszą siostrę. Rodzice Pani Jadwigi osiedlili się w Elgiszewie w czasie I wojny światowej. Wcześniej mieszkali w Stanach Zjednoczonych. Do ojczyzny powrócili z pobudek patriotycznych. Posiadali niewielkie gospodarstwo, z którego się utrzymywali.

W czasie II wojny światowej Pani Jadwiga była przymusową robotnicą w niemieckim gospodarstwie w Ryńsku (powiat wąbrzeski) . Pod koniec wojny poznała Antoniego Górnego, za którego wyszła za mąż. Para doczekała się ośmiorga dzieci: Stefana, Edwarda, Heleny, Marii, Andrzeja, Urszuli, Jerzego i Wiesława. Najstarszy syn zmarł w wieku niemowlęcym. Rodzice prowadzili niewielkie gospodarstwo w Wlgiszewie. Pani Jadwiga zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Udzielała się również w kole
gospodyń wiejskich. Jej chlubą był przydomowy ogródek. Wielokrotnie kwietne rabaty Pani Jadwigi nagradzane były w lokalnych konkursach na najładniejszy ogród.

Mąż Pani Jadwigi zmarł w 1992 roku. Po jego śmierci seniorka zamieszkała wraz z synami. Obecnie przebywa u najmłodszego syna Wiesława.

Mimo swoich lat żywo interesuje się bieżącymi wydarzeniami. Chętnie ogląda telewizję i słucha radia. Jest bardzo religijna, codziennie odmawia różaniec.

Seniorka doczekała się dziesięciorga wnucząt, jedenaściorga prawnucząt i jednego praprawnuka.


Eleonora Wawrzyniak urodziła się 21 stycznia 1914 roku w Łabiszynie (powiat żniński) jako jedno z sześciorga dzieci Marianny Gądeckiej i Wincentego Semrau.

Po ukończeniu szkoły w Kołudzie Wielkiej podjęła pracę w pałacu niemieckich baronów
w Jankowie, a następnie w Inowrocławiu. Podczas II wojny światowej pracowała w niemieckiej posiadłości w Lipiu, gdzie została skierowana przymusowo.

Tam poznała swojego przyszłego męża Jana Wawrzyniaka. Wzięli ślub w 1940 roku i zamieszkali w Lipiu.

Urodziła im się córka Felicja. Pani Eleonora została także matką dla (już zmarłej) Zofii oraz Zbigniewa –dzieci Jana Wawrzyniaka z poprzedniego małżeństwa.

Po wojnie rodzina przeniosła się do Torunia. Najpierw mieszkali przez wiele lat na osiedlu Mokre, a od 1966 roiku na toruńskim Podgórzu. Pani Eleonora zajmowała się domem rodzinnym oraz prowadziła punkt przedszkolny, w którym wychowała 12 dziewcząt i 2 chłopców.

Jak na swój wiek, 105 lat, Pani Eleonora cieszy się dobrym zdrowiem, kondycją
i humorem. Jeszcze do niedawna interesowała się polityką i bieżącymi wydarzeniami. Do tej pory doradza członkom rodziny w kwestiach kulinarnych i związanych z wychowaniem dzieci. A jest komu doradzać: stulatka doczekała się 7 wnucząt, 14 prawnucząt i 16 praprawnucząt.

Obecnie największą radość Pani Eleonorze sprawia kontakt z 4 praprawnuczętami: 17-letnim Joachimem, 11-letnią Oktawią, 6-letnią Hanią i 2-letnim Jankiem.

Jubilatka jest ciotką arcybiskupa Stanisława Gądeckiego - Metropolity Poznańskiego.


Zofia Dybowska-Moroz urodziła się 15 listopada 1919 roku w Toruniu. Ma czterech młodszych braci.

Studia rozpoczęła w 1938 roku na Uniwersytecie Poznańskim. W trakcie wojny pracowała w biurze obsługującym magazyny. Po wojnie wróciła na studia, które ukończyła na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Po studiach pracowała w Technikum Mechanicznym w Toruniu. W 1954 roku przeniosła się do Gdańska i rozpoczęła pracę na Politechnice Gdańskiej jako asystent. Ukończyła także z tytułem inżyniera studia na Wydziale Budownictwa Lądowego.

Po powrocie do Toruniu pracowała w Zespole Szkół Mechaniczno-Elektrycznych.
Obecnie pani Zofia przebywa w Ośrodku Opiekuńczo-Leczniczym w Toruniu. Od zawsze lubi czytać książki, a jej wielką pasją są góry.


Gertruda Chojnowska (z domu Kwiecińska) urodziła się 26 listopada 1919 roku w Grudziądzu jako córka Leokadii i Piotra. Jest jedynaczką.
Razem z mężem Alojzym przez całe życie prowadziła małe gospodarstwo rolne w Rudzie (powiat grudziądzki). Aktywnie działała w społeczności lokalnej. Przez wiele lat była członkinią koła gospodyń wiejskich w Małym Rudniku (powiat grudziądzki), pełniąc obowiązki skarbnika i sekretarza. Od lat młodości lubi czytać, szczególnie czasopisma.

Pani Gertruda posiada trzech synów i jedną córkę. Doczekała się dziewięciorga wnucząt i piętnaściorga prawnucząt.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Łasin
5.4°C
wschód słońca: 07:29
zachód słońca: 15:33
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Łasinie